MIEJSCA GROZY na Śląsku. Lepiej się tutaj nie zapuszczać!
Jesteście fanami horrorów? Tym bardziej musicie zajrzeć do naszej galerii. Przedstawiamy Wam miejsca grozy na Śląsku i w Zagłębiu, gdzie lepiej się nie zapuszczać.
Miejsca grozy na Śląsku
Sprawdź miejsca w województwie śląskim, które są owiane złą legendą.
Opuszczone prosektorium w Raciborzu
Budynek Szpitala Miejskiego w Raciborzu, wybudowany w XIX wieku, jest zamknięty od ponad 10 lat, bo placówka przeniosła się do nowego obiektu przy ul. Gamowskiej.
Opuszczone prosektorium w Raciborzu
Obiekt został rozkradziony. Ale nadal widać, co znajdowało się tutaj przed laty.
Opuszczone prosektorium w Raciborzu
Najbardziej przerażające są pomieszczenia prosektorium. Na miejscu znajdują się chociażby szuflady z lodówek do przechowywania ciał. Przerażające!
Pałac w Sławikowie
Kolejny obiekt znajduje się w Sławikowie. Powstał najprawdopodobniej w drugiej połowie XIX wieku, ale dokładną datę jego powstania historykom bardzo ciężko określić.
Pałac w Sławikowie
Pałac został częściowo zniszczony w czasie walk między wycofującym się w popłochu Wehrmachtem i Armią Czerwoną pod koniec II wojny światowej. W czasach PRL wyposażenie pałacu zostało rozkradzione, a sam pałac czasy świetności ma dawno za sobą.
Pałac w Sławikowie. Czy tutaj straszy?
Obiekt budzi strach okolicznych mieszkańców, którzy słyszeli nieopodal tajemnicze dźwięki i widzieli światła, które przecinały ciemną przestrzeń w nocy...
Bunkier w Rudzie Śląskiej
To miejsce jest owiane złą legendą. W 1999 roku doszło do, najprawdopodobniej, rytualnego morderstwa – w ofierze złożono dwoje młodych ludzi. Dokładnie 2 marca, o godzinie 3 w nocy w bunkrze, 20 i 21-latek zamordowali 18-letniego chłopaka i 19-letnią dziewczynę. Kiedy ofiary uklękły plecami do siebie, mordercy zadali im po 19 ciosów nożami.
Bunkier w Rudzie Śląskiej
Przed morderstwem mieli recytować wersety po łacinie na cześć szatana. Po dokonaniu podwójnego morderstwa obaj sprawcy mieli popełnić rytualne samobójstwo, jednak na to zabrakło im już odwagi...
Opuszczony obiekt przy granicy z Polską
Tajemnicze sanatorium znajduje się gdzieś na Śląsku Cieszyńskim. Już w pierwszym momencie zdjęcia wywołują ciarki, gdy widzimy lalkę leżąca na łóżku...
Sanatorium przy granicy
Ośrodek jest bardzo tajemniczy. Nie do końca wiadomo, jaka jest jego historia. Na zdjęciach widać, jakby wszyscy goście zniknęli nagle...
Opuszczone sanatorium w czeskich górach
W środku budynku znajdujemy swoisty bałagan. Na podłodze leżą sterty rzeczy - od ubrań po dziecięce zabawki. Jakby ktoś wychodził stąd w pośpiechu. Tylko dlaczego...?
Kopiec w Bieruniu
Wedle legend było to miejsce kaźni i rytuałów, takich jak składanie ofiar pogańskim bogom. Jedna z nich mówi, że to właśnie tutaj kat miał zabić swoją chrześnicę. Nie potrafił jednak tego zrobić, więc zastąpił go pomocnik. Sam kat został ukamienowany przez tłum gapiów. Ponoć dusze obu zamordowanych cały czas są w pobliżu tego miejsca...
Nawiedzony dom w Myszkowie
Obiekt został ponoć wybudowany przez dwóch braci, zafascynowanych światem fantastyki. Próbowali ponoć połączyć się z innymi cywilizacjami. Obaj skończyli w psychiatryku. W sieci można znaleźć wiele teorii na temat ich dalszych losów. Mówi się, że jeden z braci nadal tu mieszka, a drugi wrócił do domu, by popełnić samobójstwo. Wedle "świadków" działy się tutaj ponoć dziwne rzeczy - widzieli zjawy lub postać polerującą okna... bez szyb.
Zamek w Ogrodzieńcu
To miejsce jest owiane szczególną legendą. Ponoć na zamku nocami pojawia się ogromny czarny pies pobrzękujący długim na trzy metry łańcuchem. Z zamkiem związana jest również historia Stanisława Warszyckiego. Jako właściciel obiektu wsławił się ponoć okrucieństwem. Na oczach poddanych miał chłostać swoją żonę, kolejną miał zamurować w murze i wysadzić w powietrze. Sadysta został ponoć porwany przez samego diabła, a teraz nocami przychodzi straszyć.
Nawiedzone domy w Sosnowcu
W Sosnowcu znajduje się całkiem sporo domów, które uważa się za nawiedzone. Jeden z nich znajduje się na ul. Fabrycznej, następny przy ul Poznańskiej 6. Jak piszą internetowi odkrywcy kolejny dom, cieszący się złą sławą, znajduje się w sosnowieckiej dzielnicy Zagórze, na samym końcu ulicy Kamiennej. Podobno nocami słychać tam jęki i cichy płacz....
Nawiedzony dom w Katowicach
Opuszczony i zniszczony, kiedyś zamieszkiwany przez siostry Misjonarki Miłości, pustostan przy ul. św Jacka w Katowicach dziś straszy wyglądem.
Nawiedzony dom w Katowicach
Wedle eksploratorów z Katowic w tym domu straszy...
Zamek w Bobolicach
Z tym miejscem związana jest pewna legenda. Ponoć po zamku chodzi duch 18-letniej dziewczyny. Miała ona wyjść za 60-letniego hrabiego. Mężczyzna wkrótce zmarł, zostawiając ją z trojgiem dzieci. Dwójka starszych również odeszła z tego świata, więc młoda wdowa została oskarżona o czynny udział w ich śmierci. Miało to oczywiście związek z majątkiem. W końcu kobiecie odebrano ostanie dziecko.
Miała jednak jeden szczególny dar - jasnowidztwa. Potrafiła zobaczyć, jak jej synek dorasta. Niestety, pewnego dnia wydarzyła się tragedia. Dziecko utonęło w pobliskim stawie. Od tamtej pory załamana wdowa błąka się po zamku.