akcje charytatywne_koronawirus

i

Autor: Internet

Gdyby Tomek ŻYŁ, to z pewnością promowałby TAKIE AKCJE

2020-03-28 11:13

Zaczęło się od tego, że śląscy dziennikarze nie mogąc uczestniczyć w pogrzebie zmarłego na Dominikanie katowickiego korespondenta Radia ZET Tomasza Maszczyka († 59 l.) ogłosili zbiórkę na wieniec. Pieniędzy było więcej niżby trzeba było za niego zapłacić. I wtedy…

– Razem z córką Tomka, Justyną, Darią Klimzą z TOK FM i Martą Ludwiczek z TVN24 postanowiliśmy ogłosić akcję #DobroWracaZTomkiem. Wyznaczyliśmy sobie cel: zebrać 100 tys. zł, które można byłoby przekazać na pomoc w walce z epidemią. Na razie akcja ma charakter, że się tak wyrażę, lokalny i branżowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by mogli się do niej dołączyć dziennikarze spoza województwa śląskiego i nie tylko dziennikarze – wyjaśnia Katarzyna Zaremba-Majcher, dziennikarka „Super Expressu”. Panie dziennikarki założyły konto na portalu pomocowym. W sobotę (28 marca) datki wpłaciło nań 100 osób. Na koncie było ok. 9 tys. zł

– Tak wiele szpitali potrzebuje teraz pomocy i wsparcia, że bardzo trudno jest wybrać jedno konkretne miejsce i cel ,bo każda placówka medyczna w czasach tego okropnego wirusa jest najważniejsza, ale Tata całym sercem kochał swoje miasto – Częstochowę – a ja sercem czuję, że właśnie ze wspierania największego częstochowskiego szpitala – Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im.NMP – ucieszyłby się najbardziej – uważa Justyna Maszczyk. – I nawet gdyby miało się okazać, że dzięki naszej wspólnej pomocy, choć jedna pielęgniarka ,choć jeden lekarz , czy lekarka wróci do domu ,do swojej rodziny ,po skończonym dyżurze, cała i zdrowa, to wiem że ma to sens.

Panie i panowie dziennikarze, czy przemawiają do Was słowa córki Ś.P. kolegi po fachu? Jedyne co może stanąć na przeszkodzie do osiągnięcia celu, czyli zebrania 100 tys. zł, to fakt, że podobnych zbiórek pomocowych jest teraz multum. Z drugiej strony każda taka akcja, bez względu na jej ostateczny wynik, ma sens, bo „gdyby miało się okazać, że dzięki naszej wspólnej pomocy, choć jedna pielęgniarka...”. Zresztą, gdyby Tomek żył, to też by je wspierał i propagował. Nie mówiąc już o tym, że nadawałby z pierwszej linii frontu!

Polacy dziękują lekarzom i pielęgniarkom za walkę z koronawirusem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają