Do wybuchu przy ulicy Przedwiośnie w Gliwicach, doszło w sobotę (30 stycznia), późnym popołudniem. Eksplodowała instalacja do destylacji alkoholu, której właścicielem był jeden z lokatorów mieszkających na parterze. Jak poinformował PAP oficer prasowy gliwickiej straży pożarnej kpt. Jakub Zych, w akcji na miejscu wybuchu brało udział 17 strażaków z sześciu zastępów.
POLECAMY: Szykuje się piekło na drogach! Synoptycy ostrzegają. IMGW wydaje ALERTY!
W wyniku silnej eksplozji poszkodowana została jedna osoba, przytomny pacjent trafił do szpitala. Lokatorzy pozostałych mieszkań - łącznie ponad 30 osób - opuścili dom jeszcze przed przybyciem strażaków.
Poza strażakami na miejscu pracował również powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który ocenił, że nie doszło do naruszenia konstrukcji budynku.
PRZECZYTAJ: Przyjęła syna po dach. Ten ją BIŁ, SZARPAŁ, WYZYWAŁ! Kanalia ze Świętochłowic w rękach policji
Okoliczności wybuchu bada gliwicka policja. Postępowanie ma wyjaśnić przyczyny eksplozji oraz m.in. odpowiedzieć na pytanie, czy właściciel instalacji sprowadził niebezpieczeństwo dla siebie i pozostałych lokatorów lub spowodował zagrożenie katastrofą budowlaną.
CZYTAJ TAKŻE >>> Rybnik. Kierowca volkswagena miał w buzi to samo, co jego kolega w majtkach! SZOK!