Spis treści
- Pijany piłkarz zabił na drodze 14-letnią Amelię. Na wszystko patrzyli jej rodzice
- Zdjęcia z miejsca potrącenia wywołują ciarki. Przykre wspomnienia
- Sąd wydał zaskakujący wyrok w sprawie 19-letniego Grzegorza W.
Pijany piłkarz zabił na drodze 14-letnią Amelię. Na wszystko patrzyli jej rodzice
Ten tragiczny wypadek w Godowie miał miejsce 19 września 2020 roku. 14-letnia Amelia wraz rodziną wracała z urodzin swojej kuzynki Milenki. Razem z tatą wsiadali do auta. Ich mama zmieniała akurat obuwie. Już żegnali się z biesiadnikami, gdy nagle doszło do tragedii. 19-letni Grzegorz W. upił się po meczu. Piłkarz LKS Naprzód Czyżowice wsiadł do auta po niejednym kieliszku. Ruszył swoją skodą. Jadąc ul. Powstańców zjechał na chodnik i z impetem uderzył w 14-letnią Amelkę. Niestety, po kilku dniach w wyniku odniesionych obrażeń dziewczynka zmarła. "Czasem Amelka mi się śni, widzę ją w tym grobie, a ona mnie trzyma za szyję i mówi „mamusiu, ja już tam nie chcę być", opowiadała niedawno matka nastolatki w rozmowie z "Faktem". Teraz zapadł wyrok sądu w tej sprawie. Ludzie są wściekli! Szczegóły poniżej.
Zdjęcia z miejsca potrącenia wywołują ciarki. Przykre wspomnienia
Sąd wydał zaskakujący wyrok w sprawie 19-letniego Grzegorza W.
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim wydał zaskakujący wyrok w sprawie 19-letniego Grzegorza W., sprawcy śmiertelnego potrącenia Amelii. Jak podaje portal enowiny.pl, sąd skazał młodego mężczyznę na 8 lat więzienia. "8 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, świadczenie w wysokości 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 10 tys. zł dla rodziców Amelii, Katarzyny i Łukasza – na takie kary skazała dziś (6 maja) sędzia Ewa Tatarczyk Grzegorza W. i zwolniła oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych", podaje serwis. Ludzie są wściekli i uważają, że kara jest zbyt niska. Wyrok jest nieprawomocny, odbędzie się prawdopodobnie odwołanie od niego.
Polecany artykuł: