Górnictwo. PGG i JSW dostaną pomoc od rządu? Kasa jeszcze przed Barbórką

Trwają rozmowy na temat przyszłości górnictwa w Polsce. Jak wiemy nad rozwiązaniami dla branży górniczej, która jest w wyraźnym kryzysie z powodu pandemii koronawirusa, ale także polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Zmiany są konieczne i to natychmiast. Dlatego też Polska Grupa Górnicza prowadzi w tej sprawie bezpośrednie negocjacje z grupami energetycznymi dotyczące zapotrzebowania na węgiel. Bedzie ono w najbliższych latach wyraźnie spadać. Jak twierdzą przedstawiciele spółek górniczych w przyszłym roku zapotrzebowanie na węgiel będzie niższe o 7 milionów ton. A to właśnie od tego czynnika zależy kondycja finansowa PGG, której straty wynoszą już około pół miliarda złotych.

Górnictwo może jednak liczyć na wsparcie finansowe. Jak powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń Polska Grupa Górnicza może otrzymać wsparcie z Polskiego Funduszu Rozwoju. - Musimy tak procedować, aby przed Barbórką te pieniądze wpłynęły i do JSW, i do PGG. Mamy czas do końca grudnia - innego terminu nie ma; musimy procedować sprawnie, ale to jest realne - stwierdził w rozmowie z PAP dodając, że czeka na plan naprawczy dla górnictwa. Zarówno PGG jak i JSW złożyły wnioski o wsparcie z tarczy antykryzysowej w maksymalnej kwocie 1,75 mld zł. PFR analizuje te wnioski.

W czwartek 10 września odbędzie się kolejne spotkanie zespołu ds. transformacji górnictwa w skład, którego wchodzą m.in. przedstawiciele rządu, związków zawodowych oraz zarządy spółek węglowych. Wówczas ma zostać zaprezentowany m.in. projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. oraz związany z tym plan inwestycji w energetyce. - Tego oczekiwali związkowcy, którzy m.in. chcą poznać przyszły miks energetyczny, planowany przez ministra klimatu, który będzie to zagadnienie referował - zaznacza Soboń.

Wiceminister nie chciał komentować kwestii kadrowych w spółce. Jak nieoficjalnie mówiło się w ostatnich dniach prezes PGG Tomasz Rogala ma zostać zastąpiony przez Barbarę Piontek, obecną wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Soboń nie odniósł się do tej sprawy.