Górnicy zaostrzą protesty? Nie ma porozumienia z zarządem PGG
Nie ma porozumienia między górnikami a zarządem PGG w Katowicach. Poniedziałkowe rozmowy dotyczące podwyżek i wypłaty rekompensat za przepracowane weekendy, zakończyły się fiaskiem. Jeśli kolejne spotkanie nie przyniesie efektów, górnicy zapowiedzieli blokady węgla od 17 stycznia. We wtorek w kopalniach należących do spółki PGG, rozpoczęły się masówki przed referendum strajkowym.
Czytaj także: Skandaliczne plakaty w Siemianowicach Śląskich. Pistolet przy skroni dziecka!
Związkowcy domagają się wypłacenia rekompensaty pieniężnej za przepracowane weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia. Domagają się także podniesienia średniego wynagrodzenia z 7800 zł brutto do 8200 zł.
- Nie ma porozumienia. Przedstawiliśmy swoje argumenty, zarząd swoje i pani mediator. Zarząd stwierdził, że musi sobie wszystko przemyśleć do środy do godziny 12. Oczywiście nie zatrzymuje to biegu naszych działań. Czyli masówki, a w środę i czwartek odbędzie się referendum strajkowe - mówią protestujący.
- 17 będą blokady wysyłki węgla z kopalń. Chcemy porozumienia, cały czas jesteśmy gotowi podpisać to porozumienie. Nie mogą jednak rozmowy wyglądać tak, że jedna strona chce rozmawiać, a druga bez argumentów wiecznie mówi nie. Zarząd musi zauważyć, że tu pracują ludzie - dodają.
- Za nami bardzo trudny dzień negocjacji. Bardzo dużo argumentów, faktów, liczb. Prowadzimy negocjacje dalej. Kolejny dzień negocjacji w środę - stwierdził Tomasz Rogala, prezes zarządu Polskiej Grupy Górniczej.
Protesty górników trwają od 21 grudnia 2021 roku. 4 stycznia górnicy przeprowadzili 48 godzinną blokadę węgla z kopalń do elektrowni.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: