15-latek został przetransportowany do szpitala z głębokimi ranami ciętymi obu przedramion. – Jak wstępnie ustalono, chłopiec wdał się w niebezpieczną grę, w której tajemniczy „opiekun” wydaje coraz to poważniejsze w skutkach polecenia. Samookaleczenie to nie ostatni element „zabawy”. Doświadczenia innych krajów wskazują, że na koniec „rozgrywki” dzieci mogą popełnić samobójstwo – tłumaczy nadkomisarz Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.
Skąd takie podejrzenia, że nastolatek padł ofiarą „niebieskiego wieloryba”? Policjanci zabezpieczyli tablet 15-latka. Wstępna analiza zawartości urządzenia pozwoliła na powiązanie gry z okaleczeniem chłopca. Policjanci złożyli wniosek o umieszczenie chłopca na obserwacji w jednym ze śląskich szpitali psychiatrycznych.
Policjanci apelują do rodziców, aby sprawdzali, czym w sieci zajmują się ich dzieci, jakie strony odwiedzają i z kim się komunikują.