Pogrzeb księdza Grzegorza z Kłobucka. Tak wygląda jego grób
Metropolita częstochowski, abp Wacław Depo, przewodniczył mszy św. pogrzebowej księdza Grzegorza Dymka z Kłobucka. Ostatnie pożegnanie odbyło się w piątek, 21 lutego, w kościele pw. Matki Boskiej Fatimskiej, po czym ciało duchownego spoczęło na cmentarzu w Kłobucku. Abp Depo odczytał w trakcie ceremonii list od abp. Tadeusza Wojdy, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
- Śmierć księdza Grzegorza nie może w nas ludziach wierzących budzić nienawiści, ale powinna budzić chrześcijańskie przebaczenie. Głęboko wierzę, że Bóg obdarzy księdza życiem wiecznym - napisał hierarcha.
Sam metropolita częstochowski również pożegnał księdza Grzegorza w emocjonalnym wystąpieniu, przypominając m.in. jego życiorys.
- Był biblistą. Do Kłobucka przybył w 1994 roku, został tu posłany by budować kościół. Chcę podkreślić, że 2010 roku został mianowany kanonikiem, był też kapelanem górników z Kłobucka. W naszej sieci powracają wspólnie przeżyte dni i lata, gdy nasze drogi się krzyżowały. Wspomnę 27 sierpnia 2023 roku, gdy konsekrowałem tę świątynię, która była nie tylko zwieńczeniem wieloletniego trudu, ale na nowo zawierzenie Bogu za wstawiennictwem Maryi całego naszego życia i naszej przyszłości - mówił abp Depo w czasie pogrzebu duchownego.
Ksiądz Grzegorz Dymek zginął 13 lutego br. na plebanii parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku, której był proboszczem. Podejrzany o jego zabójstwo jest 52-letni Tomasz J., były policjant. Mężczyzna przyznał się do zbrodni, ale odmówił składania zeznań, wskutek czego motywy jego działania nadal pozostają nieznane. Wieniec na grobie księdza Dymka zostawili m.in. członkowie rodziny domniemanego sprawcy tragedii.
