Kierowca z nieustalonych jeszcze przyczyn, zjechał z jezdni, uszkodził bariery energochłonne i spadł ze skarpy. Mężczyzna trafił do szpitala ze stłuczeniem głowy i podejrzeniem o złamaniu żeber.
61-latek po wypadku sam opuścił pojazd, jeszcze przed przybyciem na miejsce straży pożarnej. Z samochodu nie wyciekły na szczęście żadne płyny eksploatacyjne.
W związku z wypadkiem, przez kilka godzin po zdarzeniu ruch odbywał się lewym pasem. Samochód jednak do tej pory znajduje się w rowie. Obecnie trwa przeładunek pojazdu – w środku są artykuły spożywcze. Wyciąganie ciężarówki jest z kolei zaplanowane na późne godziny wieczorne, a nawet nocne – aby nie paraliżować ruchu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o 00:56, na DK1 w Czechowicach-Dziedzicach w kierunku Bielska-Białej.