22-latek spadł ze ścianki wspinaczkowej. Wrócił już do domu
2 lutego w centrum wspinaczkowym Skarpa Bytom doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Z wysokości ok. 15 metrów na ziemię spadł 22-letni mężczyzna. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna od razu został przetransportowany do szpitala. W placówce spędził trzy tygodnie i przeszedł kilka operacji. Teraz, jak informuje TVS, wrócił już do domu. 22-latka czeka więc długotrwała rehabilitacja.
Polecany artykuł:
W tej sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Bytomiu. Jak się okazało: nie tylko w kwestii tego wypadku. TVS informuje, że prokuratura bacznie przygląda się także zdarzeniu z początku stycznia tego roku, do którego również doszło na terenie bytomskiego centrum wspinaczkowego w dzielnicy Rozbark.
– Śledztwo prowadzone jest w fazie in rem, zatem nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Kwestia ewentualnych nieprawidłowości w zakresie organizacji i bezpieczeństwa wspinania się na ściance wspinaczkowej, a także sprawności używanego do tego sprzętu jest wyjaśniana w niniejszym postępowaniu – przyznaje, w rozmowie ze wspomnianą telewizją, prok. Marek Furdzik, prokurator Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.