Miejsce to nie jest przypadkowe, bo kilkaset metrów od niego jest kirkut, na którym do dziś grzebie się wyznawców judaizmu. A w miejscu, gdzie po wojnie zbudowano stadion piłkarski (dla Stali Sosnowiec, zwanej później Zagłębiem Sosnowiec), w 1942 r. był tzw. Umschlagplatz, na którym gromadzono zagłębiowskich Żydów do transportu do KL Auschwitz-Birkenau. Ten moment historii od kilku lat przypomina pamiątkowa tablica. Trzeba wiedzieć, że likwidację getta przeżyło 50 osób! Getto będzińskie zostało założone (w październiku 1942 r. przez Niemców w dzielnicy Warpie-Kamionki. Zamknęli w nim 27 tys. osób. W momencie wybuchu II wojny światowej 49,8 proc. populacji Będzina stanowili obywatel polscy żydowskiej narodowości (27396 osób). Getto zlikwidowano, czytaj: tych, którzy nie umarli z głodu, wywieziono do komór gazowych w Birkenau, w sierpniu 1943 r.
Wystawa prezentowana na stadionowym płocie to projekt „W oczach młodych. Życie i śmierć w będzińskim gettcie” powstały w USA, w Północnym Arizońskim Uniwersytecie. Tamtejsi studenci od 2013 r. kompletowali dokumentację o będzińskim getcie, rozmawiali z tymi, którzy przeżyli. Wystawa to tylko część efektów ich pracy. Tuż przed 1 listopada ukończono budowę ścieżki rowerowej i teraz już bez przeszkód można zapoznać się z historią społeczności, której już w Będzinie nie ma. Amerykańską wystawę zaprezentowano, po raz pierwszy w Polsce, w sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki.