Chorzów. Kobieta chciała skoczyć z dachu. Policjanci zapobiegli tragedii
Dramatyczne chwile w Chorzowie rozegrały się w czwartek 30 lipca około południa. Policjanci o godz. 12.00 otrzymali informację, że na dachu jednego z budynków stoi kobieta. Chciała targnąć się na swoje życie. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia.
- Jako pierwsi na miejsce dotarli mundurowi z chorzowskiej „jedynki”. Policjanci na dachu zauważyli kobietę, która siedziała na jego krawędzi. Stróże prawa nawiązali z nią kontakt. Gdy jeden rozmawiał i uspakajał 45-latkę, drugi policjant starał się jak najszybciej dostać w miejsce, gdzie przebywała kobieta. Nie było to łatwe, gdyż w budynku brakowało bezpośredniego wejścia na dach - relacjonują mundurowi.
Na szczęście mundurowy znalazł drogę prowadząca przez dach sąsiedniego budynku. Potem, biegnąc po schodach, dostał się wreszcie na górę i w ostatniej chwili złapał desperatkę. Kobieta została przekazana pod opiekę służb medycznych.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: