Związkowcy domagają się także „utrzymania stabilności zatrudnienia i wynagrodzeń w dąbrowskiej hucie”. Nie wykluczają, gdyby takich gwarancji zarząd nie udzielił, podjęcia akcji protestacyjnych. – Jeśli zarząd przedstawi konkretne propozycje porozumienia w sprawie gwarancji, będziemy rozmawiać. Natomiast jeśli tak się nie stanie, będziemy musieli przystąpić do konkretnych akcji protestacyjnych. Innej opcji nie ma – mówi Lech Majchrzak, przewodniczący „Solidarności” w AMP. Wcześniej zarząd AMP wskazał, że wstrzymanie pracy pieca jest tymczasowe, Jak widać związkowcy nie bardzo wierzą w zapewnienia zarządu spółki, czemu dali wyraz w piśmie skierowanym do zarządu. „Jeszcze kilka dni temu Przedstawiciele Spółki zapewniali, że nie ma planów wyłączenia wielkiego pieca w dąbrowskim oddziale AMP. Co więcej, nie dalej niż miesiąc temu zapewniali, że piece w Polsce są niezagrożone (...). Dzisiaj realizowane są decyzje wstrzymujące pracę pieca” – czytamy w dokumencie z 8 września. „W odpowiedzi na wystąpienie strony społecznej przedstawiciele pracodawcy zaproponowali termin rozmów na czwartek, 15 września br.” - podała Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” ArcelorMittal Poland SA - Dąbrowa Górnicza.
AMP jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia blisko 50 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego, a w jej skład wchodzi pięć hut: w Dąbrowie Górniczej, Krakowie, Sosnowcu, Świętochłowicach i w Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Polsce i Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia wraz ze spółkami zależnymi blisko 10 tys. osób.
Wskutek gigantycznych wzrostów cen paliw, przede wszystkim gazu ziemnego, bo nim są zasilane (oprócz węgla) wielkie piece branża stalowa w Europie jest w widocznym kryzysie. Nie tylko ta część hutnictwa ma problemy. 1 września produkcję wstrzymała największa na kontynencie huta cynku w Budel w Holandii. Oficjalnie z powodu konserwacji. Huta aluminium Slovalco na Słowacji ma też poważne kłopoty z utrzymaniem produkcji. Hutnictwo jest przemysłem energochłonnym. Do wyprodukowania tony stali trzeba ok. 700 kg węgla koksowego. Na razie w dawnej Hucie Katowice nie mówi się o wstrzymaniu produkcji. Do ograniczenia jej już doszło.