Zdarzenie miało miejsce w środku dnia na jednym z osiedlu w Żorach. Do baru wpadło trzech mężczyzn. Jeden z nich miał siekierę w ręku. Barmanka została sterroryzowana. - Kiedy kobieta leżała na ziemi, pilnowana przez jednego z nich, pozostali plądrowali lokal. Pokrzywdzona na szczęście zdołała wykorzystać chwilową nieuwagę przestępców i uciekła do pobliskiego sklepu, gdzie poprosiła o pomoc - podaje policja. Mundurowi szybko dowiedzieli się o przestępstwie, ale równie szybko sprawcy uciekli. Ukrywali się, trzeba było ich szukać. Na szczęście po jakimś czasie wpadli w ręce policji. Napastnicy mieli 27, 36 i 37 lat.
Czytaj również: Mariusz P. bestialsko zabił Monikę. Dół na zwłoki wykopał jego kolega. Szokujące szczegóły śmierci 42-latki
- Kryminalni zatrzymali ich w tym tygodniu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, a jeden z nich dodatkowy - za posiadanie dopalaczy, które znaleziono przy nim podczas zatrzymania - podaje policja. Całe trio spędzi 3 miesiące w areszcie. A za to, co zrobili, grozi im kara 3 lat pozbawienia wolności.