Indyjska odmiana koronawirusa w Katowicach? Sanepid bada zakonnice
Jak podaje Gazeta Wyborcza sanepid z Katowic podejrzewa, że siostry misjonarki Miłości Matki Teresy z Kalkuty zostały zakażone indyjskim wariantem koronawirusa. W ostatnich dniach otwarta dla potrzebujących jadłodajnia została zamknięta, zaś dom, w którym zamieszkują siostry, jest pilnowany przez policję. - Siostry są pozytywne, a pobrane od nich próbki zostały wysłane do sekwencjonowania. Czekamy na wyniki tych badań, dopiero po ich uzyskaniu będziemy mieli pewność, czy to wariant indyjski, czy nie - powiedział w rozmowie z Wyborczą Grzegorz Hudzik, szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Kwarantannie zostali poddani również bezdomni, którzy mieli w ostatnim czasie styczność z zakonnicami.
Indyjski wariant koronawirusa. Co to jest?
Czym w praktyce jest indyjski wariant koronawirusa? Wiadomo, że ma dwie istotne mutacje E484Q i L452R i jest mieszaniną mutacji brazylijskiej i kalifornijskiej. Wiadomo, że rozszerza się szybciej niż inne warianty koronawirusa, a co za tym idzie powoduje większą ilość zgonów. Nie wiadomo natomiast, czy indyjski wariant koronawirusa jest odporny na szczepionkę. Na ten moment trudno powiedzieć, czy nowa mutacja będzie stanowiła zagrożenie dla Europy. Na pewno nie należy łączyć indyjskiego wariantu koronawirusa z sytuacją w Indiach, która w ostatnim czasie jest dramatyczna. Brakuje tam bowiem szczegółowych badań na temat obecności poszczególnych szczepów i mutacji.