Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach ogłosił, że prowadzi prawdziwą wojnę przeciwko biedronkom azjatyckim. Jak czytamy na profilu społecznościowym instytucji w ostatnim czasie groźny insekt prowadzi prawdziwe oblężenie. Widać to także na zdjęciach. - Informujemy, że z uwagi na pojawienie się dużej ilości larw biedronki azjatyckiej, które mogą powodować silny odczyn alergiczny jesteśmy zmuszenie do tymczasowego zamknięcia placu zabaw i strefy wypoczynku przy ul. Dunikowskiego, Okrzei. Prosimy o wyrozumiałość. Jesteśmy w trakcie konsultacji z odpowiednimi służbami, by rozwiązać ten problem - poinformowali w środę przedstawiciele KZGM.
Polecany artykuł:
W usunięciu plagi biedronek azjatyckich pomagają m.in. strażacy, którzy spryskali z pomocą specjalnych preparatów miejsca ich występowania. Na razie nie wiadomo, kiedy walka z insektami zakończy się sukcesem. Wiemy jednak, że biedronka azjatycka, choć niepozorna, może być bardzo groźna.
Biedronka azjatycka. Co to jest? Jak wygląda?
Biedronka azjatycka (łac. Harmonia axyridis), zwane również arlekinami, są w Polsce gatunkiem inwazyjnym. Na przestrzeni ostatnich 20 lat rozprzestrzeniły się na obszarze Ameryki Północnej i Południowej oraz Europy. W naszym kraju po raz pierwszy zaobserwowano ich obecność w Poznaniu. Harmonia axyridis jest biedronką średniej wielkości, o bardzo zmiennym ubarwieniu pokryw – od żółtego i pomarańczowego, przez czerwone aż do czarnego. Jej ciało jest owalne, wypukłe, o długości 5–8 mm, zbliżone wielkością do biedronki siedmiokropki. Ma od 0 do nawet 32 kropek na swoim ciele.
Biedronka azjatycka nie jest niebezpieczna dla przeciętnego zjadacza chleba. Gorzej jest natomiast z alergikami. Ugryzienie arlekina może być bardzo szkodliwe. W skrajnym przypadku prowadzi do wstrząsu anafilaktycznego. Dlatego tak ważna jest ochrona przed ugryzieniem w przypadku osób uczulonych.