- To był młody, zaledwie 20-letni chłopak, a już od jakiegoś czasu szukał go sąd rejonowy. Ukradł śpiącemu pacjentowi e-papierosa, a leżący obok mężczyzna głośnym krzykiem zaalarmował lekarzy - mówi asp. Halina Semik z jastrzębskiej komendy.
Kradzież miała miejsce 18 września, policjanci dowiedzieli się o całej akcji o godz. 13.40. 20-latek schował się w pomieszczeniu badań Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. Ale lekarze zablokowali mu ucieczkę drzwiami i taką sytuację na miejscu zastali policjanci.
Stróże prawa przejęli inicjatywę, otworzyli drzwi i zatrzymali 20-latka. Po sprawdzeniu baz danych okazało się, że młody chłopak jest od dawna na bakier z prawem. Skradziony e-papieros wrócił do właściciela, a złodziejaszek został zatrzymany.