O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. 20 stycznia w Jaworznie na Osiedlu Stałym odbył się odstrzał dzików. Tego typu zdarzenia odbywają się w tym rejonie co jakiś czas, bowiem zwierzęta regularnie pojawiają się w okolicy bloków na Osiedlu Stałym w Jaworznie. - Jest to kolejna taka sytuacja, kiedy myśliwi robią sobie polowanie wśród blokowisk. Świadkami tych scen były małe dzieci z pobliskiego przedszkola. Myśliwi zamordowali kilka loch, które były w ciąży - informowała nas jedna z czytelniczek. Na miejscu pozostawiono makabryczny widok - na białym śniegu pojawiły się czerwone plamy krwi. Zdjęcia znajdują się poniżej.
Lokatorzy pobliskich bloków obawiają się o swoje bezpieczeństw. Dlaczego odstrzał odbywa się w takim miejscu? Zapytaliśmy przedstawicieli Urzędu Miasta. - W dniu 20 stycznia o godzinie 8:50 do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego wpłynęło ze Straży Miejskiej zgłoszenie o 8 dzikach żerujących w okolicach ul. Kalinowej. PCZK na miejsce wezwało specjalistyczną firmę wykonującą odstrzały redukcyjne oraz skierowało tam Straż Miejską, policję i jedną z jednostek ochotniczych straży pożarnych do zabezpieczenia miejsca akcji i izolacji terenu. W wyniku działań 4 dziki zostały odstrzelone. Sytuacja się powtórzyła o godzinie 17:00, ale tym razem zgłoszenie było z okolic ul. Kamińskiego. Całą procedurę powtórzono i w jej wyniku odstrzelono kolejne 4 sztuki - tłumaczy Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności UM Jaworzno.
- Przypomnijmy, że zgodnie z Prawem łowieckim gospodarką zwierzyną leśną, w tym odstrzałem dzików, zajmują się koła łowieckie z danego terenu i czynią to pod nadzorem administracyjnie przyporządkowanych nadleśnictw. Koła nie tylko powinny odpowiednio kontrolować populację dzikich zwierząt na swoim terenie, ale jeszcze mają zadbać o to, by zatrzymać je w lesie i żeby nie pojawiały się na terenach zabudowanych. Jednakże w sytuacjach szczególnego zagrożenia dla funkcjonowania obiektów produkcyjnych i użyteczności publicznej, a także zdrowia i mienia mieszkańców Prezydent Miasta ma prawo wydać Decyzję o odstrzale redukcyjnym dzikich zwierząt i taka decyzja został wydana 20 października 2020 roku na odstrzał 50 sztuk dzików i jest ważna przez rok - informuje Urząd Miasta.
Czytaj również: Zaciągnął pijaną kobietę na dworzec i bestialsko zgwałcił! Dramat w Rudzie Śląskiej
Magistrat przypomina, że odstrzał redukcyjny to działanie akcyjne, nie polega na organizowaniu polowań z nagonką czy też zasadzaniu się na dziki na myśliwskich ambonach. Jednocześnie dodają, że cały proceder jest zabezpieczany. - Wynajęta firma może działać tylko i wyłącznie w terenie zabudowanym, odstrzał w odległości większej niż 100 metrów od granicy domostw jest uznawany prawnie za kłusownictwo. Jako że odstrzał w takich przypadkach odbywa się praktycznie w sąsiedztwie siedzib ludzkich, przyjęto specjalną procedurę, która polega na tym, że miejsce akcji muszą zabezpieczać służby mundurowe. Ten odstrzał jak zwykle był w pełni kontrolowany przez służby, a wynajęta firma ma wszystkie wymagane pozwolenia - podaje jaworznicki magistrat dodając, że kwestia obecności dzików jest stałym problemem w mieście.