Olbrzym energetyczny w Jaworznie ma wytwarzać rocznie do 6,5 TWh energii elektrycznej. A to oznacza w praktyce, że będzie w stanie zaopatrzyć w nią 2,5 mln gospodarstw domowych.
Blok, który jest budowany w technologii węglowej na parametry nadkrytyczne z wyprowadzeniem mocy linią 400 kV będzie rocznie spalał do 2,8 mln ton węgla w większości pochodzącego z kopalń Grupy Tauron.
- Inwestycja jest kluczowa z kilku powodów. Przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo energetyczne państwa - mówi Filip Grzegorczyk, prezes zarządu TAURON Polska Energia SA. - Jest to elektrownia systemowa, czyli niezbędna dla krajowego systemu energetycznego. Druga kwestia to cel proekologiczny. Co prawda, jest to elektrownia węglowa, ale w zamian za uruchomienie tej wysokosprawnej jednostki, wyłączamy określoną liczbę dużo bardziej emisyjnych, starych bloków węglowych. Chodzi o osiem bloków o mocy 120 megawatów, które mają dużo niższą sprawność i są szkodliwe dla środowiska. Dzięki nowej inwestycji emisja dwutlenku węgla będzie obniżona o 30 proc. przy produkcji tej samej ilości energii, z kolei emisja innych związków do atmosfery nawet o 70-90 proc. Sprawność tej elektrowni będzie więc dużo wyższa niż tych wysłużonych bloków. Liczymy, że do końca roku inwestycja będzie zakończona - deklaruje Filip Grzegorczyk, prezes zarządu TAURON Polska Energia SA.
W ubiegłym roku budowany blok energetyczny pozytywnie przeszedł pierwsze testy. Przewidywany czas pracy bloku energetycznego to co najmniej 30 lat.
Zobacz także: Są zarzuty za pobicie Kolumbijczyków w centrum Katowic