Polska jak wieża Babel? Wszystko przez Ślązaków! Tak wynika z rządowej opinii

Wedle opinii ekspertów rządowych uznanie gwary śląskiej za język mogłoby sprawić, że język polski zniknie. Tak wynika z opinii MSWiA, którą być może trzeba traktować jako odpowiedź na inicjatywę polityków i środowisk ze Śląska, którzy domagają się uznania regionalnej gwary za język. Oto fragment wspomnianego dokumentu, jaki opublikowała Rzeczpospolita. - Uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, a tym samym objęcie go ochroną wynikającą z tego tytułu, może spowodować podobne oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować swoje lokalne »języki« (gwary, dialekty). Uznawanie istnienia kolejnych dialektów jako języków regionalnych mogłoby w rezultacie doprowadzić do paradoksalnej sytuacji, w której społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej składałoby się wyłącznie z osób posługujących się odrębnymi językami regionalnymi bez istnienia narodowego języka ogólnego - czytamy.

Zobacz również: PASKUDNY atak na piękną posłankę! Zrobili jej coś okropnego. Brak słów!

Opinia ta jest już krytykowana przez polityków, którzy mocno podkreślają swoją przynależność do regionu. Tak sprawę skomentował europoseł Łukasz Kohut. - Taka nie za wielka ta Polska, jeżeli język śląski ją kładzie na łopatki - napisał kąśliwie polityk Lewicy. Uznanie śląskiego jako języka stanowi oczko w głowie niektórych polityków z regionu. Walka o język śląski trwa już szmat czasu. Pierwszy taki projekt w Sejmie złożono 15 lat temu. Autorką ostatnich dwóch jest Monika Rosa, posłanka Koalicji Obywatelskiej z Katowic. Obecny projekt został skierowany do czytania w styczniu tego roku. Ale kiedy ruszą prace, tego nie wiadomo. Jeśli śląski zostałby uznany za język, możliwe byłoby nauczanie go w szkołach, a nazwy miast i ulic zapisywano by w dwóch językach.

Zobacz koniecznie: NIESAMOWITE! Nauczyciel z Rudy Śląskiej zna aż 20 języków!