Matka z córką zginęły w drodze do przedszkola. Wpadł w nie rozpędzony samochód
W poniedziałek, 16 stycznia, na Scott Hall Road w Leeds doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły Justyna i jej 4-letnia córeczka Lena. Obie mieszkały w Wielkiej Brytanii od jakiegoś czasu, dokładnie w okolicy, w której doszło do wypadku.
Około godziny 8:30 Justyna odprowadzała swoją córeczkę Lenę do przedszkola. Nagle nadjechały z piskiem opon dwa szybkie samochody. Wyglądało na to, że kierowcy białego Audi TT RS i szarego BMW 135i urządzili nielegalny wyścig, którego ofiarami stały się matka z córką.
Kierowca białego audi stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi i uderzył prosto w Justynę i Lenkę. Nie miały najmniejszych szans. Obie zginęły na miejscu. Jeden z policjantów przekazał brytyjskim mediom, że to było jedno z bardziej makabrycznych zdarzeń, jakie widział.
Jak informuje policja w Yorkshire, w związku z tym zdarzeniem, zatrzymano trzy osoby. W areszcie przebywa 26-letni mężczyzna zatrzymany pod zarzutem dwóch przestępstw spowodowania śmierci przez niebezpieczną jazdę. Kolejny zatrzymany to 34-letni mężczyzna i ciążą na nim identyczne zarzuty, jak na 26-letnim kierowcy. Policjanci aresztowali także 65-letnią kobietę pod zarzutem pomocy sprawcy, kobieta jednak wyszła już z aresztu za kaucją.
Miały przed sobą całe życie. Zgasło w ciągu kilku sekund
Z tym tragicznym wypadkiem nie mogą pogodzić się bliscy Justyny i Lenki.
- Moja kochana siostrzyczko, dzisiaj byłyby Twoje urodziny.... Co mam Ci życzyć. (...). Ktoś zdmuchnął ogień, ze świecy Waszego życia.... Tym samym nie dał Wam szans... - pisze zrozpaczona siostra kobiety.
Rodzina postanowiła, że pochówek Justyny i Leny odbędzie się w Polsce. Jednak samo sprowadzenie ich do Polski to ogromny koszt. Dlatego założono zbiórkę. Potrzeba aż 20 tysięcy funtów, obie mogły spocząć w rodzinnym grobie.
- Ich śmierć przyszła nagle i niespodziewanie. Rodzina pogrążona w smutku nie jest na to gotowa, wobec czego potrzebna jest pomoc również materialna, aby zorganizować transport z Leeds do Polski oraz pochówek tych dwóch Aniołków, aby godnie odprawić te dwie piękne duszyczki tam, gdzie zaznają wiecznego pokoju - czytamy w opisie zbiórki.
Poniżej znajdziecie LINK do zbiórki.
Wchodząc TUTAJ możesz wesprzeć zbiórkę na transport ciał Justyny i Lenki do Polski, a także ich pochówek.