„Operatora” kojarzymy najczęściej z dostawcą telefonii cyfrowej (GSM). Od dziś w jego obowiązku będzie powiadomić klienta o końcu umowy, na 30 dni przed. Ten przepis już istniał wcześniej, ale raczej był martwy, bo operatorom zależało, by utrzymać u siebie klienta jak najdłużej. Koniec z papierowymi wypowiedzeniami i pieczątkami potwierdzającymi odbiór rezygnacji z usługi! Teraz będzie można rozwiązać umowy w najprostszy dziś sposób: wysyłając e-maila.
Klient ma teraz prawo do zachowania ciągłości dostępu do internetu także w przypadku zmiany operatora. Co to oznacza? A to, że nowy operator musi aktywować dostęp do sieci najpóźniej w dzień roboczy po zakończeniu umowy z dotychczasowym dostawcą. Jeśli nie zdąży, to będzie można ubiegać się odszkodowanie za każdy dzień zwłoki. W przypadku kilkuset klientów taka kara byłaby dla operatora mało dotkliwa, co innego, gdy odszkodowań domagać się będzie kilkaset tysięcy klientów. Lekceważenie ich w takiej skali może być kosztowane. Również przeniesienie numeru telefonicznego z jednej do drugiej sieci musi być dokonane w ciągu maksimum miesiąca.
Na mocy nowego prawa dostawcy są zobligowani do „zapewnienia wszystkim mieszkańcom wspólnoty dostępu do szerokopasmowego internetu po przystępnych cenach”. Prawo nie precyzuje pojęcia „przystępna cena”. Nowe regulacje umożliwiają organom UE nałożenie sankcji na firmy za nieprzestrzeganie przepisów. Mogą to być grzywny w wysokości do 10 proc. globalnych obrotów firmy.
- Nowe regulacje gwarantują Polakom możliwie najlepsze zabezpieczenia i instrumenty prawne, które umożliwią im korzystanie z usług telekomunikacyjnych bez narażania się na zdarzające się na rynku telekomunikacyjnym nieprawidłowe praktyki – podkreśla minister Marek Zagórski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dostawców telekomunikacyjnych nowe prawo unijne obliguje do zapewnienia klientom dostępu do narzędzi monitorujących stopień skorzystania z wykupionych usług. Będzie można na bieżąco sprawdzać, ile zużyło się megabajtów lub minut w planach taryfowych. EKŁE ogranicza również możliwość śledzenia (wykorzystywanego najczęściej w personalizowaniu reklam) przez komunikatory internetowe. Od 21 grudnia UE włączyła je do definicji usług łączności elektronicznej.