Kamil Durczok ma wiernego obrońcę w postaci działacza PZPN-u. Ryszard Niemiec broni 51-letniego dziennikarza na Twitterze. - Niech rzuci kamieniem ten, co na fleku nie wsiadł do auta! - napisał na Twitterze prezes MZPN.
Na portalu społecznościowym znalazło się sporo osób, które nigdy nie prowadziły auta pod wpływem alkoholu, ale trzeba przyznać, że piłkarski działacz wygłosił bardzo kontrowersyjną tezę. Tym samym niemal przyznał się, że również zdarzyło mu się wsiąść za kółko po kilku głębszych.
Kamil Durczok w piątek został zatrzymany przez policję, po tym jak doprowadził do kolizji w Piotrkowie Trybunalskim. Dziennikarz wyszedł z samochodu kompletnie pijany, mając 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Durczok do tej pory nie złożył zeznań, co może oznaczać, że wciąż nie jest w stanie tego zrobić. Aby to uczynić, musi być całkowicie trzeźwy. Dziennikarz najprawdopodobniej zostanie przesłuchany w niedzielę.