To święto upamiętniające początek polskich służb zatrudnienia. W 1919 r. Naczelnik Państwa Polskiego Józef Piłsudski podpisał dekret o organizacji urzędów pośrednictwa pracy. Dziś struktura służb zatrudnienia obejmuje ponad 350 urzędów, które obsługują 16 województw i 379 powiatów. Stopa bezrobocia (stosunek liczby osób bezrobotnych do liczby ludności aktywnej zawodowo) w Polsce jest najniższa od 1990 r., czyli od czasu, kiedy prowadzi się takie statystyki. W grudniu wynosiła 5,2 proc. W tym samym miesiącu w 1990 r. stopa bezrobocia była stosunkowo niska (6,5 proc.). Kiedy jednak zaczęła się gospodarcza transformacja, bezrobocie wzrastało. Następnego roku wyniosło już 12,2 proc. Rekordowe (liczone także w grudniu) odnotowano jednak w 2003 r. Wówczas w grudniu wyniosło ono 20 proc. Bezrobotnemu przysługuje zasiłek. By go otrzymać, trzeba jednak spełnić kilka warunków.
Przede wszystkim należy zarejestrować się w miejscowym urzędzie pracy, mieć co najmniej roczny staż pracy, wykazać, że przepracowano minimum 365 dni w ciągu 18 miesięcy poprzedzających rejestrację w urzędzie pracy. To nie koniec wymagań. Trzeba także przedstawić, że za wyżej wymienioną pracę otrzymywało się co najmniej minimalne wynagrodzenie (2600 zł brutto w 2020 r.), od którego były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy. Spełniłeś te warunki i kilkanaście jeszcze innych nie wymienionych, to dostaniesz zasiłek? Tak, ale jeszcze pod jednym warunkiem: tylko wtedy, gdy pośredniak nie przedstawi odpowiedniej propozycji stażu, przygotowania zawodowego albo pracy. Ile dostanie bezrobotny? To zależy od jego stażu pracy. Jeśli wynosi on poniżej 5 lat – to dostanie się 80 proc. zasiłku podstawowego (483,49 zł netto). Przy stażu od 5 do 20 lat – 100 proc. podstawy (592,52 zł). Mający więcej niż 20 lat stażu dostaną zasiłek najwyższy, 150 proc. podstawy, czyli na rękę 701,65 zł. Od zasiłków bezrobotni płacą PIT.