Kradzież miała miejsce pod koniec listopada tego roku w sklepie sieci Żabka w Katowicach w samym centrum miasta. Jak wynika z relacji ekspedientki, z którą udało nam się porozmawiać, mężczyzna był zainteresowany zakupem papierosów. - Przygotowałam cały wagon paczek z papierosami. W pewnym momencie klient poprosił o wino z wyższej półki. Wówczas schował papierosy. Po chwili powiedział, że musi na chwilę wyjść, żeby zapytać dziewczyny czekającej w samochodzie, czy chciała akurat takie wino. Już nie wrócił. Wtedy dostrzegłam, że doszło do kradzieży - mówi anonimowo w rozmowie z "SE'. Poniżej nagranie z całego zajścia.
Mundurowi traktują tego typu kradzież jako wykroczenie. - Jeżeli jest to kradzież towaru o wartości poniżej 500 złotych, to wówczas mamy do czynienia z wykroczeniem - tłumaczy oficer prasowy KMP w Katowicach Agnieszka Żyłka. Jak dodaje, w okresie przedświątecznym tego typu kradzieże występują jeszcze częściej. - Najbardziej popularnym produktem wśród rabusiów są przede wszystkim perfumy. Ubrania są dobrze chronione przez zabezpieczenia sklepowe - dodaje Żyłka.
Katowice. DRESIARZ bezczelnie okradł kobietę w tramwaju! Zabrał jej coś cennego! [ZDJĘCIA]
Tego typu kradzieże nie są zatem niczym nowym. Złodzieje bardzo często już wcześniej wymyślają scenariusz, wedle którego działają, a potem tylko go realizują w praktyce. Na szczęście monitoring pozwala uchwycić wizerunek rabusia. W tym przypadku nie możemy go opublikować, bowiem taką decyzję może wydać tylko sąd. Ale pokazujemy wideo z zakrytymi twarzami ku przestrodze, by zawsze uważać na tego typu zachowania "klientów".