Do zdarzenia doszło w sobotnią noc (4 lipca), kiedy policjanci wezwani na interwencję w centrum Katowic realizowali czynności, pozostawiając zaparkowany radiowóz na Placu Marii i Lecha Kaczyńskich. Będący po służbie policjant z V Kompanii Oddziału Prewencji Policji w Katowicach zauważył, jak dwóch mężczyzn najpierw „klamkuje” drzwi radiowozu, a następnie wchodzą na dach pojazdu i po nim skaczą.
Postanowił im przerwać imprezę i świetną - ich zdaniem - zabawę. Wtedy się zaczęło!
- Policjant natychmiast zareagował, informując mężczyzn, kim jest. Mężczyźni natychmiast zaczęli uciekać w dwóch różnych kierunkach. Policjant podjął pościg i zatrzymał 21-letniego mieszkańca Mysłowic - mówią katowiccy funkcjonariusze.
Sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wskazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz odpowie za zniszczenie mienia, za które grozi kara do 5 lat więzienia. - Kwestią czasu jest zatrzymanie drugiego ze sprawców - zapewniają policjanci.