Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie, w katowickich Bogucicach. Pracownicy firmy "Galeria Czystości", która na zlecenie Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej zajmuje się m.in. oczyszczaniem elewacji, tym razem usuwała napisy na budynku stojącym przy ul. Wiązowej 7. "Dzieło", nad którym pracowała ekipa było związane z klubem GKS Katowice.
>> W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiara wcześniej została pobita
Niespodziewanie do grupy pracowników, wśród której był także właściciel firmy "Galeria Czystości" – Sławomir Czapiewski oraz pracownicy KZGM, podszedł zamaskowany i uzbrojony w maczetę mężczyzna. Jak mówi w rozmowie z nami Czapiewski, młody człowiek zaczął grozić pracownikom. W wulgarny sposób "nakazywał im zaprzestania usuwania napisów i odejścia". Straszył zebranych ludzi, że "zaraz ściągnie większą liczbę swoich kumpli i się z nimi rozprawi."
Napastnik wyciągnął broń i zaczął strzelać, do osób usuwających napis związany z GKS Katowice!
Jak relacjonuje dalej właściciel firmy "Galeria Czystości", napastnik wyciągnął w pewnym momencie pistolet i zaczął strzelać! Na szczęście agresor nie miał ostrej amunicji, strzelał najprawdopodobniej śrutem. Jak udało nam się dowiedzieć, tylko dzięki temu, że pan Sławomir miał przy twarzy telefon, uniknął poważniejszych obrażeń. Sprawca strzelał do niego z niewielkiej odległości i celował w twarz. Reszta pracowników w wyniku oddawanych w ich kierunku strzałów została posiniaczona.
>> COP 24 Katowice: Przygotujcie się na utrudnienia w ruchu! [SZCZYT KLIMATYCZNY ONZ, ZMIANY W RUCHU KATOWICE]
W rozmowie z nami, Sławomir Czapiewski dodał, że gdy zorientował się, że napastnik strzela śrutem, rzucił się w jego stronę. Niestety, mężczyzna zbiegł. Na miejsce została wezwana policja. Aktualnie toczy się śledztwo, mające na celu ustalenie sprawcy.
Właściciel "Galerii Czystości" jest zszokowany tym, co się wydarzyło. Przedsiębiorstwo prowadzi swoją działalność w całej Polsce. Jak dotąd tylko w Katowicach spotkali się z tak niebezpiecznym incydentem. O sprawie jako pierwszy poinformował portal Katowice24.info.