Aktualizacja:
Dwaj 19-latkowie i 26-latek zatrzymani na Marszu dla Klimatu usłyszeli już zarzuty i wrócili do domów. Mężczyźni odpowiedzą za wywieranie wpływu przemocą na czynności mundurowych, a jeden z 19-latków także za naruszenie nietykalności policjanta.
Wcześniej pisaliśmy:
Marsz miał się rozpocząć w samo południe. Wtedy też kilka tysięcy osób z transparentami zebrało się na Placu Wolności w Katowicach. Organizatorzy zaczęli od przemówień osób, które walczą o lepszą przyszłość dla przyszłych pokoleń. Demonstracja wyruszyła na ulice około pół godziny później. Opóźnienie wynikało z policyjnych kontroli autokarów. Z ich powodu uczestnicy nie mogli dotrzeć do Katowic na czas.
Cykliczne zmiany klimatu są naturalne. Jednak to co dzieje się teraz nie jest z nimi związane. Temperatura którą mamy dziś jest o 4°C wyższa niż powinna. Dlatego organizatorzy podkreślają, że potrzebne są ogromne zmiany. Rozwiązania są bardzo proste, ale brakuje chęci. Jeśli nie zaczniemy działać natychmiat, za kilkadziesiąt lat może nas już nie być.
- Walczymy o to żeby politycy tu i teraz zdecydowali o ratowaniu świata, a nie jak już będzie za późno - mówi Maciej Smykowski, z partii Zielonii.
Zobacz też: Konik morski ma specjalną misję w Katowicach! Przemówi do uczestników COP24 [AUDIO]
Na transparentach niesionych przez demonstrujących można było przeczytać m.in. "Polska niepodległa od węgla", "Węgiel musi odejść!" czy "Smog, Horror, Ojczyzna". Nie brakowało też okrzyków aktywistów z Polski i zagranicy, którzy wołali do polityków "Nie gotujcie nam ziemii" i "Wake up, it's time to save our home" (Obudź się, czas ocalić nasz dom).
- Chcemy aby przyszłe pokolenia żyły w dobrym świecie, a nie świecie w którym koncerny węglowe i paliwowe dyktują warunki - mówi Piotrek i dodaje - Moje dziecko nie pozna już takiego świata jak ja i to jest przykre.
- Kocham swój dom, czyli planetę na której żyję i zależy mi na tym żeby ten dom ocalić - mówi Ania.
Zobacz też: Fatalna jakość powietrza w Rybniku, Wodzisławiu i Gliwicach. Normy przekroczone nawet pięciokrotnie [AUDIO]
Uczestnicy Marszu dla Klimatu przeszli z Placu Wolności ulicą Sokolską do skweru Przyjaciół z Miszkolca. Następnie ul. Sokolską do ul. Morcinka i zrobili przystanek na Placu Grunwaldzkim. Później demonstracja przeszła al. Korfantego w stronę miejsca obrad Szczytu Klimatycznego ONZ - COP24, czyli Spodka i MCK. Tam doszło do konfliktu między kilkoma uczestnikami marszu a policjantami.
- 3 soby które naruszały nietykalność cielesną funkcjonariuszy zostały zatrzymane. Dwóch mężczyzn w wieku 19 lat i jeden mężczyzna w wieku 26 lat będzie przesłuchiwanych. Zatrzymani są spoza Śląska - mówi podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka katowickiej policji.
Policjanci pomagali też kobiecie, która zasłabła. Uczestniczkę marszu zabrała do szpitala karetka. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zobacz TO WIDEO: