Do tego tego tragicznego wypadku doszło 3 kwietnia 2016 roku. Pani Krystyna (66 l.) jechała wraz z mężem Marianem i wnuczkami fiatem 126p. Samochód skręcał w ulicę Górniczego Stanu. Wtedy doszło do tragedii. W malucha wjechało rozpędzone bmw, którym kierował Aleksander S. W wyniku zdarzenia zginęła 66-letnia kobieta, zaś jej wnuczka Oliwka (11 l.) zmarła w szpitalu. Poważnych obrażeń doznali pan Marian i jego wnuk Szymon, ale ich życie udało się uratować.
Jak się okazało, przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość. Aleksander S. pędził nawet 175 km/h, w momencie zderzenia licznik wskazywał 115 km/h. Sprawca wypadku został skazany w lutym na 4 lata więzienia, 7 lat zakazu prowadzenia pojazdów i wysokie odszkodowania na rzecz poszkodowanych w wypadku. Wyrok zaskarżono. Pod koniec września zapadła decyzja o jego zmianie.
- Sąd Okręgowy w Katowicach 25 września zmienił wyrok Sądu Rejonowego Katowice-Wschód. Podwyższył zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10, w pozostałym zakresie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach ds. karnych Jacek Krawczyk "Gazecie Wyborczej". Sędzia tłumaczył, że przyczyną wypadku była przede wszystkim brawura kierowcy. Wyrok jest prawomocny.
Polecany artykuł: