W sobotnie popołudnie (18 lipca) prawie 280 policjantów z województwa śląskiego zabezpieczało dwa zgromadzenia, które rozpoczęły się punktualnie o godzinie 13:00 w Katowicach. Chodzi o marsz nacjonalistów i kontrmanifestację. Jedno zgromadzenie rozpoczęło się na Placu Karola Miarki, a jego uczestnicy przeszli ulicami Katowic na Plac Wolności. Drugie ze zgromadzeń odbywało się na Placu Sejmu Śląskiego.
- Na czas tych wydarzeń niektóre ulice zostały czasowo zamknięte, a ruchem kierowali policjanci. O bezpieczeństwo osób przybyłych na zgromadzenia, a także mieszkańców stolicy Śląska dbali katowiccy policjanci wsparci funkcjonariuszami oddziałów prewencji z Katowic i Częstochowy - relacjonują śląscy funkcjonariusze.
W zabezpieczeniu brali udział funkcjonariusze ruchu drogowego, prewencji, kryminalni, policjanci z zespołu antykonfliktowego, a także śląscy kontrterroryści. W zabezpieczenie przemarszu zaangażowany został również Pełnomocnik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach ds. ochrony praw człowieka mł. insp. Krzysztof Kazek. W trakcie marszu została przeprowadzona tajemnicza akcja policji!
- W tłumie obecni byli policjanci nieumundurowani, po to, aby być jak najbliżej uczestników i z tej perspektywy dbać o ich bezpieczeństwo - mówią funkcjonariusze.
Podczas zgromadzeń nie odnotowano żadnych incydentów.