Katowice: Rozjechał 19-latkę. Był na silnych lekach? Szokujące

i

Autor: Śląska Policja Katowice: Rozjechał 19-latkę. Był na silnych lekach? Szokujące

Katowice: Rozjechał autobusem 19-latkę. Był na silnych lekach. Szokujące

2021-08-02 11:08

Katowice. Nowe fakty ws. sobotniej makabry. Kierowca autobusu miejskiego rozjechał 19-latkę. Basia osierociła dwójkę dzieci. 31-latek usłyszał zarzut zabójstwa. Był na silnych lekach? Szokujące ustalenia śledczych i dziennikarzy wprawiają w osłupienie. Dlaczego doszło do tragedii w Katowicach?

Katowice: Rozjechał 19-latkę. Był na silnych lekach. Szokujące! Prokuratura potwierdziła w poniedziałek pojawiające się wcześniej nieoficjalne informacje. – We krwi podejrzanego stwierdzono obecność leków przeciwbólowych i przeciwdepresyjnych – przyznaje w rozmowie z PAP prokurator Aleksander Duda z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach po otrzymaniu w poniedziałek przez śledczych opinii toksykologicznej. Jak zaznaczył, to na ile obecność tych substancji mogła mieć wpływ na zachowanie kierowcy, będzie przedmiotem dalszych badań. – Zostanie to uzupełnione w kolejnych opiniach, na dalszym etapie śledztwa – dodał prokurator. Jak wcześniej podawała prokuratura, w chwili wypadku kierowca był trzeźwy.

Katowice. Łukasz T., kierowca autobusu miejskiego, który rozjechał 19-latkę, był na silnych lekach? Szokujące ustalenia śledczych i dziennikarzy. Jak podaje portal polsatnews.pl, powołując się na nieoficjalne ustalenia, kierowca autobusu miał brać silne leki opioidowe. Ich ulotka – jak ustalili dziennikarze – ostrzega m.in. przed prowadzeniem po nich pojazdów mechanicznych. Podobno Łukasz T. zażywał też antydepresanty – podają dziennikarze. Prokuratura nie potwierdza tych informacji. Śledczy ujawnili za to część zeznań mężczyzny. Jak tłumaczył – ruszył, bo bał się o swoje bezpieczeństwo. – Łukasz T., przesłuchany w charakterze podejrzanego, częściowo przyznał się do przedstawionego zarzutu i stwierdził, że obawiał się o swoje życie i zdrowie; bał się, że zostanie zaatakowany przez grupę ludzi – zarówno z prawej, jak i z lewej strony; dlatego ruszył autobusem – poinformowała w niedzielę prok. Monika Łata z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach, cytowana przez PAP.

Zobacz też: Katowice: Kim była zabita 19-latka? Basia osierociła dwoje dzieci

Rozjechał autobusem 19-latkę. Był na silnych lekach. Konferencja prokuratury

Do wypadku doszło w sobotę przed szóstą rano niedaleko przejścia dla pieszych u zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej – w ścisłym centrum Katowic. Na dostępnym w mediach społecznościowych amatorskim nagraniu widać, jak kierowca autobusu najeżdża na grupę młodych ludzi, z których część uczestniczyła w bójce na pasie ruchu. Nastolatka znika pod kołami pojazdu, który ciągnie ją przez kilkadziesiąt metrów, zaś jeden z mężczyzn jest popychany przez jadący autobus, inni uciekają na boki, a następnie biegną za odjeżdżającym pojazdem.

W niedzielę, 1 sierpnia, 31-letni kierowca autobusu usłyszał zarzuty: zabójstwa Barbary Sz. i usiłowania zabójstwa dwóch innych osób. Jak ustaliła prokuratura, oprócz 19-latki na torze jazdy autobusu znajdowały się też dwie inne osoby: kobieta i mężczyzna. – Tylko to, że zdążyły uciec, spowodowało, że nie znalazły się pod kołami autobusu – powiedziała prok. Łata. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód aresztował Łukasza T. na trzy miesiące.

Kierowcy – jak wyjaśniał śledczym – wydawało się, że ktoś z grupy stojącej po obu stronach autobusu kopie w drzwi pojazdu. Kiedy drzwi te miały się otworzyć, kierowca zamknął je i odniósł wrażenie – mówił w prokuraturze – że osoby z obu stron będą atakować autobus, dlatego ruszył. Słyszał też, że coś uderzyło w szybę. Gdy odjechał (już po potrąceniu nastolatki), myślał, że biegnące za autobusem osoby (krzyczące, że ktoś jest pod autobusem) ścigają go, by zaatakować. – Stwierdził, że czuł się tak zagrożony, w takim niebezpieczeństwie, że absolutnie nie myślał, co w danym momencie tutaj się dzieje – mówiła prokurator, przytaczając wyjaśnienia podejrzanego, który utrzymuje, iż nie wiedział, że kogoś przejechał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają