Straż pożarna zgłoszenie o niebezpieczeństwie otrzymała kilka minut po godzinie 20.00. Po dotarciu strażaków na ul. ks. Franciszka Ścigały w Katowicach wyważono drzwi do mieszkania, gdzie miał przebywać lokator. Wszystko wskazywało na to, że katowiczanin jest w niebezpieczeństwie. Po wejściu do mieszkania okazało się, że w łazience w wannie leży mężczyzna. Podjęto udzielanie pierwszej pomocy.
Tuż za strażakami przyjechało pogotowie, zaczęła się akcja reanimacyjna. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Miał 62 lata.
Bilans zatruć tlenkiem węgla w każdym sezonie grzewczym jest spory. Z danych wynika, że tylko w samych Katowicach w związku z ulatnianiem się czadu, do końca stycznia interweniowano 39 razy. 19 osób zostało poszkodowanych. Katowiczanin, który wczoraj śmiertelnie się zatruł, jest drugą ofiarą czadu w tym roku w Katowicach.
Dane dla całego Śląska i Zagłębia są znacznie bardziej przerażające: w tym sezonie zimowym z powodu zatrucia czadem zmarło aż osiem osób.
Zobacz także: Będzin: Z siekierą, kuszą oraz pistoletami hukowymi napadli na kobietę