Jak opisuje policja do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w Katowicach. Policjant z komendy w Mysłowicach jechał ulicą Bagienną. W pewnym momencie zauważył mężczyznę stojącego na wiadukcie za barierkami zabezpieczającymi. - Widok ten bardzo zaniepokoił mundurowego, dlatego od razu powiadomił odpowiednie służby, a sam zawrócił, żeby sprawdzić sytuację. Gdy stróż prawa podjechał do mężczyzny i chciał wysiąść z samochodu, ten od razu zagroził, żeby się nie zbliżał, bo skoczy z mostu. Policjant, widząc rozpacz i desperację mężczyzny, nawiązał z nim rozmowę i bardzo szybko wzbudził jego zaufanie - opisują stróże prawa. Jak się okazało, 27-letni mężczyzna chciał się rzucić z powodu zawodu miłosnego. Policjant odwiódł go jednak od tego zamiaru. Gdy na miejsce przyjechały służby, desperat siedział i czekał z policjantem w samochodzie. Został przekazany służbom medycznym.
- Bardzo często osoby planujące popełnić samobójstwo wcześniej dają sygnały ostrzegawcze. Nie ignorujmy cichego wołania o pomoc. Dajmy im odczuć, że w tej trudnej sytuacji nie są same. Bądźmy empatyczni. Szczera rozmowa i pomoc specjalisty może uratować takiej osobie życie - apelują policjanci.
Pomoc można znaleźć dzwoniąc na któryś z podanych numerów:
- 112
- 116 123 - Telefon Zaufania dla Dorosłych
- 116 111 - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka