W szkole codziennie uczy się tu ok. 200 dzieci. Zajęcia trwają cały rok, również w czasie świąt oraz w lipcu i sierpniu. Uczniowie są podzieleni na grupy: przedszkolaki, uczniowie klas 1-3, 4-8, uczniowie ostatniej klasy gimnazjum oraz młodzież w wieku ponadgimnazjalnym. Lekcje odbywają się w świetlicach na poszczególnych oddziałach szpitala.
Przez cały rok szkolny z lekcji i zajęć w szkole w szpitalu uczestniczyło w sumie ok. 8 tys. pacjentów. Część z nich trafiła do szpitala na wiele tygodni, a nawet miesięcy. Dla nich lekcje w GCZD to jedyna szansa, by po powrocie do zwykłej szkoły nie mieć zbyt wielkich zaległości.
Jak mówi Katarzyna Zroski-Żukowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 6 im. Krystyny Bochenek, programowo nauka w szkole w szpitalu niczym nie różni się od klasycznych szkół. - Realizujemy ministerialny program, również ten przedszkolny. Pracujemy z tymi sami podręcznikami co dzieci zdrowe, omawiamy te same lektury. W tym roku przeprowadzaliśmy w GCZD egzamin ósmoklasisty i gimnazjalny - dodaje.
Różnic w porównaniu do zwykłych szkół jest jednak sporo. Nie ma tradycyjnych klas, uczniowie, nawet jeśli wspólnie przebywają w świetlicy podczas lekcji, pracują z nauczycielami indywidualnie. Dzieci chore obłożnie mogą natomiast liczyć, że nauczyciel będzie z nimi pracował przy łóżku w sali chorych.
Zajęcia odbywają się popołudniami, kiedy w szpitalu skończą się obchody i konsultacje medyczne. Uczniom nie zadaje się tradycyjnych prac domowych. Ilość i intensywność zajęć jest dostosowana do potrzeb i możliwości uczniów-pacjentów.