System, składający się z 127 czujników zamontowanych na terenie całego miasta oraz 154 ekranów, na których będą prezentowane stężenia PM10, PM2.5, a także dane dotyczące wilgotności, temperatury i ciśnienia, obejmie całe Katowice.
>>> "Politycy mówią, liderzy działają!" - akcja Greenpeace na katowickim Spodku. Interweniowała policja
We wtorek, 11 grudnia, uruchomiono 20 czujników i 20 monitorów, które zamontowane zostały przy żłobkach, szkołach, a także instytucjach takich jak dom kultury, przychodnie, ośrodek sportowy.
Polecany artykuł:
- W przyszłości dane z systemu AWAIR będziemy wykorzystywać do prognozowania jakości powietrza w Katowicach na kolejne dni wykorzystując KISMIA, co pozwoli nam działać z wyprzedzeniem. To będzie duża zmiana jakościowa w zarządzaniu miastem. Zamiast reagować na to, co dzieje się w danej chwili – czyli np. ostrzegać mieszkańców, że pojawił się smog, będziemy mogli to odpowiednio wcześniej zapowiedzieć i także zdefiniować geograficznie - wyjaśnia Marcin Krupa, prezydent Katowic.
– Badanie poziomu zanieczyszczenia powietrza w Katowicach będzie odbywać się w czasie rzeczywistym. Zebrane z czujników dane natychmiast trafią do systemu, gdzie będą analizowane, a następnie prezentowane na ekranach multimedialnych oraz na stronie internetowej – tłumaczy Maciej Borkowski, dyrektor handlowy firmy Evertop, która zajmuje się wdrożeniem systemu.
Będzie to największa w kraju liczba czujników, które stanowią własność miasta (0,77 czujnika na km2). Koszt realizacji projektu to ponad 290 tys. euro. Projekt zakłada montaż 127 czujników i 154 monitorów na terenie Katowic do marca 2019 roku.