– Kilkanaście minut przed 13:00, przypadkowy przechodzień zadzwonił na numer alarmowy 112 informując, że w Rawie zauważył zwłoki. Na miejsce udała się policja, pogotowie ratunkowe, straż pożarna, którzy wyłowili ciało młodego mężczyzny. Był to zaginiony, 25-letni Patryk Kabat, z którym od 8 lutego rodzina nie miała żadnego kontaktu. Zidentyfikowanie było o tyle ułatwione, że mężczyzna posiadał przy sobie dokumenty – relacjonuje komisarz Aneta Orman, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Katowicach.
Patryk Kabat 8 lutego br. około 9.30 wyszedł z mieszkania przy ulicy Hallera i od tej pory nie było z nim kontaktu. Jego zwłoki znaleziono w poniedziałek. Sprawą zajmuje się teraz Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Została zlecona sekcja zwłok 25-latka, która wyjaśni dokładną przyczynę śmierci.