Katowiczanie solidarni z Gdańskiem. Milczący protest przeciwko przemocy przed Teatrem Śląskim [ZDJĘCIA, AUDIO]

2019-01-14 20:35

Setki katowiczan ze zniczami w ręku przyszły w poniedziałkowy wieczór na plac przed Teatrem Śląskim. W ten sposób mieszkańcy Katowic chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec brutalnego ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia w szpitalu.

- Chcemy oddać hołd prezydentowi Adamowiczowi, który został zamordowany - mówi Maria i dodaje - jesteśmy wstrząśnięte tym co się stało.

- Przyszliśmy tak chyba z potrzeby serca. Niewiele więcej możemy zrobić. Czekamy co się stanie jeszcze w Polsce i mamy raczej złe przeczucia... - mówi Jakub.

Do ataku na prezydenta Gdańska doszło w niedzielę w czasie światełka do nieba. 27-letni mężczyzna wtargnął na scenę i kilka razy dźgnął Adamowicza nożem. Stefan W. miesiąc wcześniej wyszedł z więzienia do którego trafił po trzech napadach na placówki bankowe. Za kratkami spędził 5 lat i 6 miesięcy. Morderstwo Pawła Adamowicza miało być zemstą za odsiedzianą karę.

- Zginął cudowny człowiek. Potworne czasy... - mówi Magdalena.

- Trzeba mieć świadomość tego, że tu została przekroczona wszelka granica - mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic i dodaje - mam nadzieję, że da nam to trochę otrzeźwienia, że musimy trochę inaczej działać. Że powinniśmy jednak szukać dialogu, szukać porozumień, a nie w ten sposób, który dzisiaj widzimy na scenach politycznych działać.

Informację o śmierci 53-letniego prezydenta Gdańska podano w poniedziałek około 14:00. Niewiele później w Warszawie odbyła się konferencja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na której Jurek Owsiak ogłosił, że rezygnuje z funkcji prezesa fundacji. Osoby, które od lat wspierają WOŚP są wstrząśnięte tą informacją.

- Zniszczyli Owsiaka, który chciał dobrze dla wszystkich. Jestem wstrząśnięta - mówi Danuta.

- WOŚP na pewno nie przetrwa w takiej postaci, to jest niemożliwe, bo orkiestra to Owsiak - mówi Jakub.

Zobacz też: Politycy ze Śląska wspominają Pawła Adamowicza: "Będziemy o Tobie pamiętać"

- Taka piękna akcja. Coś tak wspaniałego, wyróżniającego nas na całym świecie zostało zniszczone przez podłych ludzi i nienawiść... coś okropnego - dodaje Magdalena.

Jednak nie wszyscy stracili nadzieję.

- Orkiestra będzie grać do końca świata i jeden dzień dłużej - mówi Kamil.

- Myślę, że również po czasie tego zastanowienia my jako społeczeństwo zaapelujemy do Jurka Owsiaka żeby powrócił do orkiestry żeby ta orkiestra dalej była przez niego prowadzona, bo jest doskonałym dyrygentem tej orkiestry - dodaje Krupa.

Wyjątkowe światełko do nieba dla prezydenta Pawła Adamowicza zorganizowali też mieszkańcy innych śląskich miast. W Sosnowcu tłum ludzi ze zniczami spotkał się na Patelni.

Światełko do nieba dla prezydenta Adamowicza

i

Autor: Adrian Ligorowski Światełko do nieba dla prezydenta Adamowicza

Posłuchaj materiału:

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki