Kibole skatowali chłopca, bo nie chciał śpiewać. Wybili mu zęby i połamali żebra
Jak donosi Gazeta Wyborcza 16-latek z Katowic został pobity przez kiboli Ruch Chorzów. Skatowali go, bo nie chciał śpiewać wulgarnych piosenek o GieKsie.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Chrobrego w Katowicach, na osiedlu Tysiąclecia. 16-latek siedział wraz z dwoma kolegami za Lidlem, gdy przyszła grupa zamaskowanych pseudokibiców. Kazali śpiewać chłopakom wulgarne piosenki. Dwóch chłopaków zaśpiewało, trzeci nie. T właśnie dlatego miał zostać pobity. Ma wybite cztery zęby i połamane żebra.
Czytaj także: Furiat chwycił za siekierę i rzucił się na policjantów
O całej sprawię policję zawiadomiła matka chłopaka.
- To dla nas sprawa priorytetowa. Zaangażowanych w nią jest kilka wydziałów i komisariaty. Przesłuchaliśmy także kolegów chłopaka. 17-latek i 19-latek zostali przesłuchani w charakterze świadków - mówi sierż. sztab. Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Sprawa jest tym bardziej istotna, że godzinę wcześniej również na osiedlu Tysiąclecia przy ul. Hallera kibole napadli trzech młodych kibiców idących na siłownię.
Przeczytaj koniecznie: 13-latek nie mógł kwestować z WOŚP w schronisku na Klimczoku
- Najważniejsze w tej sprawie są dla nas dwa wątki. Czy pobicia chłopca dokonali ci sami sprawcy, którzy napadli wcześniej na innych młodych mężczyzn, a także czy te osoby są związane ze środowiskiem pseudokibiców - dodaje Kloc.
Polecany artykuł: