Otóż mężczyzna skrywał wielką tajemnicę. Kierowca karetki okazał się... poszukiwanym sześcioma listami gończymi oszustem! Policjanci szukali go przez dwa lata. W tym czasie 26-latek zatrudnił się jako kierowca karetki, by nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Posługiwał się również fałszywymi dokumentami. A gdy został już zatrzymany zapierał się, że w całej sprawie nie chodzi o niego. Pech chciał, że funkcjonariusze nie dali wiary tym zapewnieniom. Jak podaje zabrzańska KMP stróże prawa zajmujący się tą sprawą "znali jego fałszywe dane i wiedzieli, w jaki sposób będzie chciał ich oszukać". 26-latek zapewne trafi do więzienia. Może w nim spędzić do 3 lat.
Polecany artykuł: