Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 45-latek i 17-latka znali się od kilku miesięcy. Najprawdopodobniej mężczyzna postanowił wykorzystać ten fakt i pod pretekstem udzielenie mu pomocy, nastolatka wsiadła do jego samochodu, co stało się początkiem jej koszmaru.
45-latek zjechał z drogi na obrzeża Knurowa i zgwałcił nastolatkę. 17-latka nie miała szans, bowiem miejsce, w którym się znalazła było ustronne, nie sposób było liczyć na pomoc przechodniów czy świadków tego zdarzenia.
Nastolatka o sprawie powiadomiła policję. Funkcjonariusze szybko zapukali do drzwi mieszkania mężczyzny, który był zaskoczony ich wizytą. 45-latek został aresztowany, sąd zdecydował o umieszczeniu go na 3 miesiące w areszcie. Podejrzany nie przyznaje się do winy.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Knurowie.