Tarnowskie Góry. Zaciągnął 26-latkę do auta. Woził ją po okolicy, bił, wyzywał
Opisywane zdarzenia miały miejsce w ostatnich dniach w Tarnowskich Górach. 26-letnia mieszkanka miasta była związana przez jakiś czas z 34-letnim mężczyzną. O nim możemy napisać, że to typ spod ciemnej gwiazdy - w policyjnej bazie danych figurował jako sprawca rozboju. Jakiś czas temu para się rozeszła. Tarnogórzanka chciała sobie ułożyć życie na nowo. 34-latek był o to zazdrosny. Postanowił działać.
Czytaj również: Ruda Śląska. Łukasz P. zastrzelony przez policję. Sąsiedzi: "To był kawał ch**a"
- Wszystko rozegrało się w nocy z czwartku na piątek. Około godz. 21.00 mężczyzna podjechał pod adres zamieszkania 26-latki. Wciągnął ją do samochodu i zaczął krążyć po okolicy. Międzyczasie straszył kobietę, groził jej, bił ją. Po kilku godzinach odwiózł ją do miejsca zamieszkania. Pokrzywdzona zgłosiła w piątek rano sprawę na policję. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 5 lat więzienia, jednak kara może być surowsza właśnie ze względu na rozbój, jakiego dokonał w przeszłości 34-latek - mówi Damian Ciecierski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnowskich Górach.
Sąd zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.