Wybuch w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej miał miejsce w czwartek, 22 września przed godziną 15.00. Eksplozja nastąpiła w budynku przemiału węgla. Obiekt uległ częściowemu zawaleniu. - Eksplodowała maszyna do wstępnej obróbki węgla tzw. kruszarka. W obiekcie występowało dość duże zapylenie. Mamy sześć osób rannych - mówił nam Bartłomiej Osmólski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej. Po zdarzeniu nie doszło do pożaru, ale silnego zapylenia. Poszkodowani o własnych siłach opuścili miejsce katastrofy. Jedna ranna osoba została zabrana śmigłowcem do szpitala. Wiemy, jaki jest ich stan zdrowia. - Poszkodowanych nie ma już na terenie zakładu. Ostatni zespół ratownictwa opuścił miejsce wybuchu. Trwają działania związane z oceną skutków. Ranne osoby trafiły do szpitali. Trzy z nich są oznaczone kolorem czerwonym - istnieje zagrożenie zdrowi lub życia. Trzy oznaczono kolorem żółtym. Poszkodowani są różnych placówkach - Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu, Szpitalu w Katowicach-Ochojcu, a także do placówek w Dąbrowie Górniczej i Czeladzi - powiedział Klaudiusz Nadolny, dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.
Czytaj więcej: Dąbrowa Górnicza: Wybuch w Koksowni Przyjaźń!