Proceder ten trwa już od jakiegoś czasu, choć nie jest zgodny z prawem. Wedle obowiązujących przepisów dotyczących transgranicznego przemieszczania odpadów, zabronione jest przywożenie do Polski zza granicy odpadów komunalnych. Proceder ten zagrożony jest karą do 5 lat więzienia. Niestety, co jakiś czas śląscy policjanci natrafiają na kolejny trop nielegalnej działalności.
W ciężarówce na zabrzańskim odcinku autostrady A1 policjanci wspólnie z inspektorami śląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego skontrolowali podejrzany pojazd. Okazało się, że w środku znajdowały się odpady komunalne, choć w dokumentach figurowały odpady mogące stanowić paliwa alternatywne.
- Okazało się, że do śląskiego zakładu wytwarzającego paliwa alternatywne trafić miał nielegalny transport odpadów komunalnych pochodzących z Niemiec, który ukryty był pod warstwą zadeklarowanych i legalnych śmieci - opisują policjanci.
W działaniach brali udział przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach oraz policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu i Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Pojazd wraz z nielegalnym ładunkiem trafił na parking strzeżony, gdzie zaczeka na decyzję Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska o jego odesłaniu. Inspektorzy stwierdzili dwa naruszenia - jedno dotyczy sposobu przewożenia odpadów, które mogły się mieszać. Drugi - brak zezwolenia na przewiezienia ich na terytorium Polski. Kara, jaka grozi przewoźnikowi, to maksimum 12 tys. złotych, ale policja prowadzi dodatkowe czynności w związku z popełnieniem przestępstwa wwiezienia do Polski z zagranicy odpadów komunalnych.