Agresja drogowa w wykonaniu "zawodowego" kierowcy. Cała sytuacja zaczęła się od wymuszenia pierwszeństwa Mercedesa na Lexusie. Kierowca postanowił na niego trąbić, no i się zaczęło. Pana taksówkarza bardzo to obraziło, a zamiast przeprosić postanowił pokazać kto tu rządzi. Cała ta jego jazda skończyła się kolizją, a jak podaje również źródło, mandatem dla kierowcy taxi - zrelacjonował wydarzenie portal wiemyto.pl.
To jednak nie wszystko! w sieci pojawił się także film od kierowcy Lexusa, którego agresywny taksówkarz "skasował" - Kierowca mercedesa kończy dzień z mandatem, najpierw opierał się ze nie jego wina, potem żeby się dogadać ale nie miał od kogo pożyczyć 300 zł....- napisał właściciel pojazdu, które zostało "dotknięte" przez taksówkarza.
Internauci są oburzeni zachowaniem kierowcy taksówki.
- 300 zł? Na lakierowanie by nie starczyło! przecież to co najmniej dwa elementy w tym drzwi. 3000 zł nie wiem czy bym przyjął
- Nie lepiej zgłosić filmik i niech cofną mu licencję, lub wyślą na ponowny egzamin?
Złotówa to jest zawód, gdzie trzeba spełniać odpowiednie wymagania i mieć państwową licencję, ponieważ ten człowiek odpowiada za bezpieczeństwo i życie przewożonych ludzi. A patrząc na takie zachowanie, to dałbym mu co najwyżej taczkę do prowadzenia.
A jakie jest Wasze zdanie? Jaka kara powinna dotknąć niegodziwego taksówkarza?