Wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, znikają z niego połączenia umożliwiające podróż (z przesiadką) z Żywca do Krakowa koleją. Śląski Urząd Wojewódzki zamierzał połączenie współfinansować. Niestety, do przejazdów dopłacać nie chciał samorząd województwa małopolskiego.
Ilu pasażerów korzystało przez ostatni rok z pociągów na tej trasie? Mówił Hubert Maślanka ze Stowarzyszenia "Kolej Beskidzka".
Polecany artykuł:
- Na takie możliwości, jakie mieliśmy, frekwencja była satysfakcjonująca. Na ostatnich kursach obserwowaliśmy frekwencję nawet na poziomie 80 proc. składu pociągu, co jest czasem nieosiągalne na liniach, które są dotowane - mówi Hubert Maślanka ze Stowarzyszenia "Kolej Beskidzka". - Przypomnę, że ten pociąg był pociągiem komercyjnym, uruchomionym bez dotacji, pilotażowo przez małopolski oddział Przewozów Regionalnych.
Likwidacją połączenia najbardziej rozgoryczeni są pasażerowie, zwłaszcza młodzi, bowiem nie bez powodu, pociąg był nazywany studenckim.
- Podróżowałem tym pociągiem dosyć regularnie od kilku miesięcy na studia do Krakowa, na trzeci rok turystyki na AWF. Był to dla mnie wygodny środek transportu i na pewno będzie mi go brakowało - mówi Łukasz, jeden z pasażerów ostatniego pociągu.
Ostatnim niedzielnym pociągiem z Żywca do Suchej Beskidzkiej jechała również nasza reporterka Iza Janoszek. Nowy rozkład jazdy wejdzie w życie 13 grudnia.