W punkcie kontroli zainstalowanym w Gorzyczkach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zwołał konferencję prasową. Komendant ŚO SG płk Adam Jopek wyjaśnił dziennikarzom, że jego podwładni koordynują działania, rozdają także (i zbierają już wypełnione) – karty pasażera i karty kierowcy. Policjanci do kontroli, w tej wsi tuż przy granicy z Czechami, zatrzymują samochody, a strażacy mierzą temperaturę pasażerom autobusów i busików przewożących powyżej 8 pasażerów. Decyzja o tym, jak postępować z kimś, u kogo stwierdzono gorączkę, należy do przedstawicieli sanepidu.
Jadący z Czech wypełniają ankietę (w polskim i angielskim), w której podają dane dotyczące miejsca pobytu w Polsce. – Chodzi o to, abyśmy mogli (w przypadku wykrycia u kogoś zakażenia koronawirusem) w trybie błyskawicznym, natychmiastowym (...) ustalić wszystkich współpodróżnych i objąć ich natychmiastową kwarantanną, a jeżeli będzie potrzeba, to również badaniem i leczeniem – wyjaśniał dziennikarzom wojewoda śląski. W Śląskiem koronawirusa stwierdzono u 5 osób. W województwie przygotowano w 7 oddziałach zakaźnych ponad 200 łóżek. Dotychczas zidentyfikowani chorzy hospitalizowani są w szpitalu w Raciborzu
Polecany artykuł: