Szlak na poziomie 355 metrów pod ziemią jest najgłębszą trasą turystyczną w zabytkowych kopalniach w całej Europie. Trasa nazywa się szychta i faktycznie można się na niej poczuć jak prawdziwej szychcie.
- Jest tutaj cały przekrój prac, który górnicy wykonują na szychcie, bo górnicy nie tylko fedrują. Są to prace ślusarskie, ciesielskie, przycinanie stempla górniczego, naprawa przenośnika taśmowego, transport rurociągu przeciwpożarowego - mówi Andrzej Mitek z Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu.
Nawiedzony dom przy ul. św. Jacka w Katowicach. Czy tu naprawdę straszy? [ZDJĘCIA]
Tłumaczy, że są to prace fizyczne, wymagające też odrobiny umiejętności manualnych. Będzie można się też trochę ubrudzić, czyli poczuć prawdziwą szychtę w kopalni.
Z przewodnikiem Bogdanem Dropikiem na poziomie 355 rozmawiał nasz reporter Michał Łyczak
Warto dodać, że na dół zjeżdżamy w pełnym ekwipunku, tj. w górniczym uniformie i gumiakach, od przewodnika otrzymamy także hełm, latarkę i aparat ucieczkowy. Cała trasa to aż 1,5 km górniczego chodnika, na której pokonanie trzeba sobie zarezerwować kilka godzin. Ale po wyjeździe na górę, czeka na nas łaźnia i lokalne piwo.
Trasa jest jednak przeznaczona dla osób pełnoletnich i to o dobrym zdrowiu i kondycji fizycznej. Wycieczka kosztuje 45 zł, jeśli chcecie po prostu zwiedzić poziom 355 lub 79 zł, jeśli chcecie przeżyć prawdziwą szychtę. W weekendy, opcja szychty, jest droższa i kosztuje 89 zł.