Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo ochrony środowiska, którą 16 października przyjął polski Sejm. Zakłada ona zakaz importu kotłów pozaklasowych, określanych potocznie kopciuchami. Spalanie w nich węgla lub innych paliw powoduje powstawanie tzw. niskiej emisji. Jak podało biuro prasowe prezydenta celem nowelizacji jest "ograniczanie negatywnego wpływu na środowisko oraz zdrowie i życie ludzi".
Nowelizacja wprowadza zakaz "wprowadzania na polski rynek kotłów niespełniających krajowych wymogów emisyjności wyprodukowanych lub dopuszczonych do obrotu w innych krajach Unii Europejskiej, w Turcji lub zgodnie z prawem wyprodukowanych w państwie członkowskim Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) będącym stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG)". Kontrolą importowanych pieców zajmie się inspekcja handlowa. Będą m.in. badane laboratoryjnie. Sprawdzona zostanie również dokumentacja. Co, jeśli ktoś złamie to prawo? Musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Jak podaje biuro prasowe prezydenta kary mają wynosić od 10 tys. zł do 5% przychodu przedsiębiorcy osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym. Zgodnie z ustawą karę pieniężną będzie wymierzał, w drodze decyzji, wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej właściwy ze względu na miejsce przeprowadzenia kontroli.