Śląskie. Młode osoby mają dość izolacji. Niektóre miewają myśli samobójcze

i

Autor: pixabay.com Śląskie. Młode osoby mają dość izolacji. Niektóre miewają myśli samobójcze

Koronawirus. Chciała się zabić, bo brakuje jej kolegów. Takich zgłoszeń moga być dziesiątki!

2020-12-21 13:59

Epidemia koronawirusa sprawia wiele problemów. Ale niewiele osób zwraca uwagę na fakt, że mogą one dotyczyć nie tylko zdrowia fizycznego, ale i psychicznego. Zamknięcie w domu, godziny spędzone w izolacji, brak kontakt - to krótka droga do, jak się okazuje, nieszczęście. W powiecie pszczyńskim pewna nastolatka chciała sobie odebrać życie, bo miała już tego wszystkiego dość. To nie jest jedyny taki przypadek.

O niepokojącym przypadku informuje policja z Pszczyny. Jak czytamy w komunikacie pewien nastoletni chłopak poinformował policjantów z Zespołu ds. Nieletnich o niepokojącej rozmowie z koleżanką, z której wynikało, że chciała targnąć się na własne życie, bo "ma już dość siedzenia w domu i miewa myśli samobójcze". Mundurowi nie podają szczegółów, bo sprawa jest delikatna. Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie i nie doszło do tragedii. Rodzice byli zdziwieni, że ich córka tak przeżywa izolację. Jak mówi w rozmowie z nami Ewelina Rojczyk z pszczyńskiej komendy, takich przypadków jest więcej.

Czytaj również: Ruda Śląska. Zazdrosny 29-latek zaatakował nożem ekspedientkę. Wcześniej "ogłosił" to na Facebooku

- Tylko w ciągu dwóch miesięcy naliczyliśmy około 10 takich zgłoszeń w powiecie pszczyńskim. Na pewno jest ich jednak więcej, bo nie wiemy, ile z nich skończyło się rozmową w gronie rodzinnym - mówi rzeczniczka policji w Pszczynie. Dodaje, że mundurowi są uwrażliwieni na ten niepokojący trend wśród młodych ludzi. - To dotyczy na ten moment tylko i wyłącznie nastolatków - zaznacza. - Mieliśmy taką sytuację, że podczas e-lekcji policjant nawiązał poprzez luźną rozmowę kontakt z jednym z uczniów, który również opowiedział o swoich niepokojach. O tym, że młodzi ludzie mają myśli samobójcze, dowiadujemy się od rodziców, ich rówieśników i komórek zajmujących się cyberprzestępczością, bowiem monitorowane są wpisy w mediach społecznościowych - dodaje Ewelina Rojczyk.

Polecamy: Nowa mutacja koronawirusa. Czy jest groźna? Co o niej wiemy?

Co w takiej sytuacji robić? Najczęściej wystarczy rozmowa w gronie rodzinnym. Często nastolatkowie narzekają na brak kontaktu z drugą osobą. Dialog w rodzinie może być jedną z form walki z osamotnieniem w dobie epidemii. Są również instytucje, które pomagają w takich sytuacjach jak np. poradnie psychologiczne. Policjanci mają ważną prośbę do rodziców.

Czytaj także: Katowice. Dwa kluby WYŁAMUJĄ SIĘ z rządowych obostrzeń! Sprytne tłumaczenie

- Apelujemy, więc do rodziców, którzy na co dzień mają kontakt ze swoimi dziećmi, aby z nimi jak najczęściej rozmawiali. Aby angażowali swoje pociechy, nie tylko te najmłodsze, do aktywnego uczestniczenia w życiu. Ograniczajmy im czas spędzany przed komputerem czy telefonem na poczet wspólnych rozmów, spacerów. Choć z pozoru wydaje się, że młodzież doskonale sobie radzi w świecie opanowanym przez internet, to jednak docierają do nas niepokojące sygnały świadczące o poważnych problemach - apeluje pszczyńska komenda.

Oni zdążyli przylecieć z Wielkiej Brytanii przed lockdownem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają