Stan wyjątkowy w Czechach będzie obowiązywał od 5 października. Jak przekazał premier Andriej Babis stan wyjątkowy wprowadzony jest na 30 dni, jednak szczegółowe ograniczenia obowiązywać będą przez 14 dni. Jeśli nie zostaną przedłużone, zakończą się automatycznie. Wprowadzane ograniczenia nie mają zakresu podobnego do przepisów ogłoszonych wiosną, które polegały m.in. na zamknięciu firm i sklepów.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa obecne przepisy dotyczą przede wszystkim imprez i aktywności związanych z czasem wolnym. Z pewnymi wyjątkami ma obowiązywać zasada, że w przestrzeniach zamkniętych będzie mogło zbierać się nie więcej niż 10 osób, a w przestrzeniach otwartych - nie więcej niż 20. Wyjątkiem są kina i przedstawienia teatralne, w których może uczestniczyć do 500 osób. Zakazane są przerwy przeznaczone na konsumpcję.
Wśród imprez o charakterze kulturalnym wprowadzono zakaz dla wszystkich przedstawień śpiewanych. Przez 14 dni obowiązywać będzie zakaz występów obejmujący chóry, opery, operetki i musicale, bo jak zaznaczył minister zdrowia Roman Prymula "śpiew zbiorowy jest czynnością ryzykowną". Limit 20 i 10 uczestników nie będzie obowiązywał w przypadku imprez sportu wyczynowego. W meczach lub zawodach będzie mogło uczestniczyć 130 osób łącznie – zawodników, trenerów, obsługi technicznej łącznie z obsługą TV. Na trybunach nie będzie widzów.
Zakazy nie będą dotyczyły handlu. Wszystkie sklepy i galerie handlowe będą funkcjonować bez nowych ograniczeń, ale przy obowiązujących nakazach noszenia maseczek, dystansu społecznego i dezynfekcji rąk. W restauracjach wprowadzono limit sześciu miejsc siedzących przy stołach. W mszach i nabożeństwach może uczestniczyć do 100 osób. To ograniczenie dotyczy wszystkich uczestników, którzy przy zachowaniu dystansu dwóch metrów mogą zajmować jedynie miejsca siedzące. Podczas uroczystości kościelnych zabronione są chóralne śpiewy.
Osobna regulacja, o której poinformowano po posiedzeniu rządu, która jednak nie ma zasięgu ogólnokrajowego, dotyczy szkół średnich. W rejonach o zwiększonym i maksymalnym ryzyku epidemicznym obowiązywać w nich będzie nauka zdalna.
Co z granicą polsko-czeską? To pytanie wydaje się kluczowe dla mieszkańców województwa śląskiego, albowiem wielu z nich jeździ do Czech i tam pracuje. Jak poinformowała Ambasada Rep. Czeskiej w Polsce "według zapowiedzi ministra zdrowia Republiki Czeskiej Romana Prymuli stan wyjątkowy nie będzie w chwili obecnej wpływał na ruch graniczny".
Prymula na konferencji prasowej podkreślał, że celem wszystkich regulacji jest doprowadzenie do sytuacji, w której jedna zakażona osoba będzie zakażać średnio mniej niż jedną osobę, tj. żeby współczynnik reprodukcji wirusa był mniejszy od 1. - Przed tygodniem współczynnik ten wynosił 1,6–1,8. Po tygodniu obowiązywania dodatkowych ograniczeń udało się go obniżyć do 1,24 – powiedział Prymula.
We wtorek 29 września w Czechach wykryto 1965 nowych przypadków koronawirusa.